Jakieś 3-4 miesiące temu zrobiłem maskę z włókna i przeleżała ona sobie w garażu aż końcu postanowiłem ją wykończyć.
Ta maska trafi na półkę a w planach mam dopracowanie kopyta i zrobienie nowej maski z hipsu.
Co prawda muszę ją jeszcze pomalować ale na dziś dzień wygląda tak: