Strój Boby Fetta

[BountyHunter]

zalezy ktory helm, najbardziej pasuje chyba wersja strazacka ktora jest srednioplaska po bokach ( taki mialem w reku )



w tutorialiach BF znajdziesz gotowy szablon papierowej wycinanki z pcv, wystarczy wyciac, uzyc tony kropelki i odpowiednio zeszlifowac, nie trzeba nadmiernie kombinowac - ten naj tutorial opracowal sam miszcz robienia tutoriali i sporo osob bazowalo na jego rysunkach.



co do vacu to nie bede sie spierac ale nam czerep wyszedl idealnie, jest prostszy w wykonaniu niz pudelko na zapalki ;) szkoda ze to bylo dawno i nic nie ocalalo z tamtejszych produkcji :evil: gosc olal kompletnie temat i po prostu wszystko wyrzucil



a po ostatnie . ... to juz szczerze mam dosc czytania postow ze ktos tam czegos nie znalazl pomimo ze podaje sie prawie strone z ktorej mozna posciagac fajne rzeczy , zdjecia czy tutoriale - a znudzilo mi sie juz sluzyc za ksiazke adresowa do stron zwlaszcza ze ciagle ludzie pytaja o to samo... po prostu trzeba posiedziec i poprzegladac pareset postow aby wyluskac to czego sie szuka.... a zreszta marudze bo pociag byl opozniony prawie 2h bylo zimno tloczno i ciasno... a teraz ide spac z moja nowa zabawka ktorej zdjecia opublikuje wkrotce :D HAPPY NEW YEAR ! o :)

[ARAKYEL]

Na świecie nie ma tajemnic:

http://home.comcast.net/~wizardofflight/BobA_Fett_Helmet_Templates_Std.pdf

Rzeczywiście straszna szkoda tej wyrzuconej formy garnka znaczenie ułatwiła by pracę.

[TD-1408]

Tylko takie pytanie, po co bawić się w te wszystkie formy ,żywice , szukanie materiału, płacenie za termoformowanie , jak można kupić za podobną kwotę kit do złożenia . No chyba że chcesz ich zrobić więcej niż jeden na półkę .

[ARAKYEL]

[quote="TD-1408"]Tylko takie pytanie, po co bawić się w te wszystkie formy ,żywice , szukanie materiału, płacenie za termoformowanie , jak można kupić za podobną kwotę kit do złożenia . No chyba że chcesz ich zrobić więcej niż jeden na półkę .[/quote]

Więcej przyjemności czerpie się z własnego dzieła nawet jeśli jest dość kulawe:D

Łysy o jakiej kwocie mówimy ?, bo na razie z tego co widziałem kit'y wahają się w cenie 260$ + wysyłka lub 150$ FP ekonomik kit, nie mówię o odlewach wprost z MR

[TD-1408]

Cena około 6 stówek z przesyłką do Poland 8)

[TI-1415]

Ja chcę taki :D Proszę o namiar :D

[TD-1408]

Często jest na ebayu :wink:

[ARAKYEL]

[quote="TI-1415"]Ja chcę taki :D Proszę o namiar :D[/quote]

Wojtas wpadnij do mnie sami takie zrobimy :D , jak nie wyjdą należycie to znalazłem nową serię Fett Pride kosztują jakieś 350 zł + shiping :wink:

[TI-1415]

I tak musimy się spotkać co by kontynuować prace nad SG :D

[MERR-SONN]

[quote]Więcej przyjemności czerpie się z własnego dzieła nawet jeśli jest dość kulawe:D[/quote]

Wyjąłeś mi to z ust... To była sałatka...:)



Trochę temat poboczny, ale dotyczy BF.

Robię zbroję BF i materiałów zdjęciowych mam na kopy, po nocach śnią mi się poszczególne części, w pamięci mam chyba wszystkie wgnioty i zarysowania na zbroi, hełmie i plecaku.

Jednej rzeczy nie mogę pojąć.

Dlaczego wg twórców filmu, a tym bardziej niektórych osób robiących ten strój, Boba Fett jest tak straszną fleją, brudasem nie mająym za grosz poczucia estetyki i higieny osobistej !!

Gość ma kombinezon tak uwalony, jakby nie prał tego przez całą trylogię. Blaszki, garnek i plecak tak poobijane jakby go ciągnęli za koniem po betonie. Blaster w niektórych przypadkach realizacji jest tak uryrany, że w takim stanie to AK-47 by nie zadziałał... (widziałem niedawno egzemplarz niewiele różniący się ilością rdzy od broni z IIWW wydobytej z dna jeziora).

Jak na sławnego, najlepszego w galaktyce mega super łowcy głów, który zarabia krocie na permanentnym łapaniu Hana Solo i robieniu za wykidajłę u Jabby, to gość nie bardzo dbał o siebie..

A był taki ładny chłopczyk z niego :).



[color=#FF0000][b]EDIT:[/b][/color]

Oczywiście nie mam mu za złe, że ma "ślady walki", bo wersja jak na defiladę na Placu Czerwonym byłaby kuriozalna. Natomiast wytaplanie w błocie, żeby było "autentyczniej" to też nie bardzo wygląda :lol:

[b][color=#FF0000]

Nie piszemy postów jeden po drugim w odstępie kilku minut. Używamy opcji EDYTUJ .[/color][/b]

[BountyHunter]

bo blizny zdobia twarz wojownika i wzbudzaja respekt u jego wrogow... bo slady wielu stoczonych bitew i ziemia z odleglych ladow przyklejona do jego butow swiadczy o niezmierzonosci przebytych przez niego drog... i kazdy kto choc raz na niego spojrzy wie, ze nie ma szans... ze zostanie odnaleziony zawsze i wszedzie i kazdy, nawet najwiekszy opor jest bezcelowy...





i ze wszyscy to h.....e

nap....lac!!

jak mawia Bomba ;) z karabinkow

[MERR-SONN]

Dobrze, że to tylko ziemia z odległych lądów jest przyklejona do jego butów, bo by jechało od niego na kilometr... (czy tam jaką oni tam mają jednostkę miary..)

[ARAKYEL]

Co do całego wywodu na temat zbroi BF zapraszam na forum : http://www.thedentedhelmet.com/index.html.

Po krotce i niech mnie ktoś poprawi bo niewgłębianiem się w temat wyczytałem jedynie tu i tam Boba miał zbroje po ojcu a ojca nie jedną batalie zaliczył zbroja była już przynajmniej raz odnawiana za czasów Jango. A czemu BF trzyma dalej taka styraną, pamiątka rodzinna :D , posiadała tarcze ochronne, dlatego BF mógł być blastero odporny. :D

[BountyHunter]

bo moze chodzi o to samo - dlaczego prawdziwy mysliwy idzie z nozem na grizzliego zamiast rostrzelac go z m-16 ;)



z tego co wiem fett mial wiele roznych elementow zbroii zbieranych gdzie sie dalo - co widac po roznicach pomiedzy ESB a ROTJ - na tym ostatnim nawet plecak mial z demobilu z wielka dziura na placeach - dzieki czemu Han wykonczyl go tak szybko ;) nie mowiac o helmie w zupelnie innym odcieniu niz zbroja

[MERR-SONN]

Biorąc pod uwagę, że jego zbroja i broń była głównym narzędziem pracy i żródłem utrzymania, to gość powinien dbać o nią aby była w jak najlepszym stanie. Wg opisów na różnych portalach, to hełm, rękawki i plecak to istne (bardzo skomplikowane) centra komputerowo, strzelecko, radioteleskopowo, laserowo, ogniowo, odrzutowo, rakietowe centrum rozrywkowo-szpiegowskie. No ale dawno dawno temu w odległej galaktyce może nie był znany termin "sie popsuło".

Taki kosmiczny Ironman. Z tą różnicą, że tamten miał strój nowiutki, wypolerowany i całe laboratorium do napraw i upgrade'u.